Problem rasizmu nadal istnieje w futbolu. Vinicius Junior wypowiedział się na ten temat przed towarzyskim meczem Hiszpanii z Brazylią.

Vinicius od dłuższego czasu jest gwiazdą Realu Madryt. W tym sezonie wystąpił w 28 meczach, strzelając 18 goli i mając osiem asyst.

Kibice Atletico Madryt i Barcelony również zaatakowali Viniciusa. Przed meczami tych drużyn w Lidze Mistrzów życzyli mu śmierci.

Vinicius poruszył temat walki z rasizmem na poniedziałkowej konferencji prasowej. Piłkarz podkreślił, że robi wszystko, aby inni nie musieli doświadczać ataków, których sam jest ofiarą. Chciałby poświęcić się wyłącznie aspektom sportowym, ale niestety jest to niemożliwe wobec rozmiaru problemu, z którym boryka się futbol.

“Przepraszam, ja chcę tylko grać w piłkę, chcę zrobić wszystko dla mojego klubu i rodziny. Nie chcę widzieć cierpienia czarnoskórych” – powiedział Vinicius podczas konferencji prasowej. W pewnym momencie można było zobaczyć, że piłkarz ma łzy w oczach.

“Najbardziej frustruje mnie brak kar za wszystko, czego dopuszczają się ci ludzie. Mam siłę do dalszej walki głównie dzięki mojej rodzinie i kibicom. Oni przekazują mi słowa zachęty, abym dalej walczył za tych, którzy tego potrzebują. Dziękuję wszystkim hiszpańskim graczom, którzy mnie wspierają. Rasizm nie jest tylko w Hiszpanii, jest też w innych krajach. Mam nadzieję, że w przyszłości mniej ludzi będzie musiało to przeżywać” – zaznaczył Brazylijczyk cytowany przez dziennik Marca.

“Czy myślałem o opuszczeniu ligi hiszpańskiej? Nie, ponieważ dałbym rasistom to, czego chcą. Zamierzam nadal grać w najlepszym klubie świata, strzelając wiele goli. To skomplikowany temat, ale zamierzam nadal tu grać, ponieważ wspierają mnie prezes, klub. Mam zamiar nadal zdobyć z tym zespołem wiele trofeów” – dodał.