Występ kapitana reprezentacji Polski w drugim meczu grupowym Polaków na Euro, przeciw Austrii, stoi pod znakiem zapytania. Jest dużo większa szansa, że Lewandowski wyleczy się na starcie z Francją. Choć w tym momencie niczego nie można przesądzać.

Lewandowski doznał urazu w towarzyskim spotkaniu z Turcją (2:1) na Stadionie Narodowym. We wtorek PZPN potwierdził, że występ 35-latka przeciwko Holandii (16 czerwca, godz. 15:00, Hamburg) jest wykluczony.

  • Doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wyklucza go z udziału w pierwszym meczu turnieju. Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii – mówił lekarz kadry, dr Jacek Jaroszewski.

Trwa walka z czasem. Jak udało nam się dowiedzieć, występ Lewandowskiego przeciwko Austrii (21 czerwca) stoi w tym momencie pod znakiem zapytania. Dużo większe szanse “Lewy” ma na występ przeciwko Francji. W środowy poranek od osób będących blisko reprezentacji usłyszeliśmy, że jeśli chodzi o grę z “Trójkolorowymi”, sztab patrzy na sprawę z optymizmem. Trzeba jednak zastrzec, że sytuacja jest dynamiczna i może się zmienić dosłownie w ciągu kilku godzin.

Lewandowski przechodzi rehabilitację, a jego stan zdrowia jest stale monitorowany. Nie ma żadnej konkretnej daty badania, które miałoby być rozstrzygające.

W środę na godzinę 16.15 zaplanowano konferencję prasową z udziałem selekcjonera Michała Probierza i Bartosza Slisza. O 17.00 rozpocznie się trening reprezentacji.