Massimo Allegri zaufał Arkadiuszowi Milikowi, wpuścił go na boisko i nie zdążył mrugnąć, a Polak zadał decydujący cios w półfinale Pucharu Włoch. Media na Półwyspie Apenińskim nie miały wątpliwości. Zobacz, co o nim piszą.

calciomercato.com

“Błysk Allegriego, Juventus leci do finału Pucharu Włoch. Milik decyduje, 2:1 Lazio to za mało” – napisano w serwisie calciomercato.com.

Arkadiusz Milik zaliczył wejście smoka. “Pierwsza piłka, ogromny ciężar” – napisano o kluczowej akcji Juventusu na Stadio Olimpico w Rzymie. “Dał radość w najcięższym sezonie” – dodano.

Polak został tutaj oceniony na siódemkę (w skali 1-10, gdzie 10 – najwyższa nota). W zestawieniu z Dusanem Vlahoviciem i Federico Chiesą okazał się piłkarzem decydującym, dającym upragniony finał Pucharu Włoch.

“La Gazzetta dello Sport”

“Juve otrzymuje dwa ciosy, po czym Milik go ratuje” – informuje największy włoski dziennik “La Gazzetta dello Sport”. To właśnie polski napastnik został okrzyknięty bohaterem spotkania. Przyznano mu notę “6,5”.

“Mąż opatrznościowy: wchodzi i w niecałą minutę zdobywa bramkę, która daje finał. Czwarty gol w Pucharze Włoch, to najlepszy strzelec Juve w tych rozgrywkach” – napisano w komentarzu.

Dziennikarze nie mają wątpliwości. To wprowadzenie Milika i Timothy’ego Weaha z ławki ożywiło zespół z Turynu i zapewniło gola. “Decydujące okazały się zmiany trenera Juventusu” – czytamy. “Lazio odpada z wielkim żalem” – dodano.

“Corriere dello Sport”

“Gdy zmiany są wszystkim” – bardzo krótko, ale jednak bardzo wymownie spotkanie podsumowano w dzienniku “Corriere dello Sport.

“Dublet Castellanosa, ale to Milik pieczętuje Allegriemu ostatni akt zawodów” – dodano.

Przypomniano jednocześnie, że Juventus w pierwszym meczu pokonał Lazio na własnym stadionie 2:0, co obok gola polskiego napastnika było decydujące w awansie do finałowej rozgrywki Pucharu Włoch.

“Corriere della Sera”

“Niecałe dwie minuty i gol. Zrobił to, o czym Dusan Vlahović nawet nie marzył w ciągu 81 minut. Zbawiciel” – tak Milika podsumowano w “Corriere della Sera”.

“Juventus cierpi i przegrywa po bramce Castellanosa, ale gol Milika wysyła Allegriego do finału” – dodano. Tutaj Polak zapracował na “siódemkę”.

Przyznano, że Milik uratował noc Juventusowi, bo do momentu tego trafienia wszystko wyglądało źle. “Uderzenie Milika w serce Lazio zamraża radosne Olimpico” – można przeczytać w relacji z meczu.

Wyliczono, że Juventus w finale krajowego pucharu zagra po raz 22.

Eurosport

“Wchodzi i melduje się natychmiast” – tak z kolei pojawienie się Milika na boisku Stadio Olimpico podsumował Eurosport. Przy nazwisku Polaka pojawiła się nota “7”.

W komentarzu dodano, że Milik zadał decydujący cios, doskonale czytając grę i wykonując decydujący ruch przy dograniu Weaha.”Bianconeri przegrywają, ale docierają do finału” – dodano w relacji. “Słodka porażka” – tak dokładnie nazwano to, co wydarzyło się we wtorkowy wieczór w Rzymie.