Możliwe zatrudnienie Flicka przez Barcelonę byłoby doskonałą nowiną dla Roberta Lewandowskiego. Pod jego kierownictwem Polak osiągnął szczyt formy. – Robert będzie zadowolony, a Flick także – mówi Tomasz Urban, ceniony komentator Bundesligi.
Według hiszpańskich i niemieckich mediów, nowym trenerem Barcelony ma zostać Hansi Flick. Niemiec miał już uzgodnienia z Dumą Katalonii w sprawie kontraktu. 59-letni Flick był długoletnim asystentem Joachima Loewa w reprezentacji Niemiec (2006-2014), a potem dyrektorem sportowym niemieckiej federacji (2014-2016).
W latach 2019-2021 prowadził Bayern Monachium, gdzie odnosił spektakularne sukcesy, zwyciężając m.in. w Lidze Mistrzów. Teraz, ewentualne przejęcie przez niego Barcelony, byłoby korzystne dla Roberta Lewandowskiego, który pod jego wodzą osiągnął szczyt kariery.
- Myślę, że Robert Lewandowski będzie zadowolony z tego wyboru, a Hansi Flick także. To dobry krok dla obu stron – komentuje Tomasz Urban. Dodaje, że choć Lewandowski nie jest już tym samym zawodnikiem co kilka lat temu, to nadal ma wiele do zaoferowania.
Jednak zatrudnienie Flicka może być ryzykowne dla samej Barcelony. Choć odnosił sukcesy z Bayernem, jego krótka kadencja w reprezentacji Niemiec zakończyła się na wczesnym etapie, a jego wizerunek ucierpiał po kontrowersyjnym dokumencie o kulisach kadry.
- Flick miał świetną przygodę z Bayernem, ale nie do końca poradził sobie w reprezentacji Niemiec. To nie tylko kwestia wyników, ale także jego stylu zarządzania – komentuje Urban.
Mimo to, Flick jest uważany za wybitnego trenera, a jego wizja gry może przyciągnąć kibiców Barcelony. Jednakże, jego sukces będzie zależał od wielu czynników, w tym od wsparcia zarządu i dostępnych zasobów finansowych.
Podsumowując, zatrudnienie Flicka może być korzystne dla Lewandowskiego i Barcelony, ale wiąże się także z ryzykiem.