FC Barcelona nadal nie potrafi otrząsnąć się po spektakularnej porażce w finale Superpucharu Hiszpanii. Na stadionie w Rijadzie uległa Realowi Madryt aż 1:4. Honoryowy gol zdobyty przez Roberta Lewandowskiego był jedynie nikłym pocieszeniem. Po tym wszystkim polski napastnik osobiście skomentował niedzielne niepowodzenie. Tak zdecydowanych słów rzadko używa.
FC Barcelona przez długi czas będzie wspominać niedzielny wieczór w Rijadzie. Zespół Xaviego został bezlitośnie zwerifikowany przez Real Madryt. Nie tylko nie obronił Superpucharu Hiszpanii, który wywalczył rok wcześniej, ale także nie był w stanie w żaden sposób przeciwstawić się naporowi rywala. Wynik 1:4, a zwłaszcza obraz gry, wzbudziły ogromne emocje w Hiszpanii. Wreszcie głos w tej sprawie zabrał Robert Lewandowski.
Robert Lewandowski nie ukrywał swojego rozczarowania po dramacie w El Clasico. Ostro skrytykował. “Nie do przyjęcia”. Polski napastnik grał od pierwszej do ostatniej minuty, ale nawet on nie zdołał zapobiec katastrofie. W 33. minucie zdobył pięknego gola, efektownie strzelając z woleja zza linii szesnastki. Jednak bohaterem wieczoru był ktoś inny – Vinicius Junior, który przed przerwą skompletował hat trick. Po zmianie stron FC Barcelonę pokonał jeszcze Rodrygo, a chwilę później Ronald Araujo obejrzał czerwoną kartkę.
Wydarzenia na Al-Awwal Park szeroko komentowano. Hiszpanie nie oszczędzili gorzkich słów dla FC Barcelony. Krytyka dotknęła nawet Lewandowskiego, pomimo zdobytej bramki. Sam zawodnik również zareagował. Po wszystkim opublikował wymowny post na Instagramie. – Wynik dzisiejszego wieczoru jest nie do przyjęcia. Najszczersze przeprosiny dla wszystkich kibiców FC Barcelony – napisał zwięźle i stanowczo.
Forma FC Barcelony niepokoiła od pewnego czasu. Pod koniec ubiegłego roku klub przegrał z Gironą i Antwerpią, a następnie tylko zremisował z Valencią. Następnie przyszły wymęczone zwycięstwa nad ostatnią drużyną LaLiga, Almerią, Las Palmas czy czwartoligowym Barbastro w Pucharze Króla. Fiasko w El Clasico tylko uwydatniło skalę problemu. Kolejny mecz Katalończyków odbędzie się już w czwartek. Wówczas zmierzą się z drużyną Unionistas w 1/8 finału Pucharu Króla.