Granata jak co roku jest ligowym przeciętniakiem i nie inaczej jest w sezonie 2023/24. Ekipa ta przyzwyczaiła kibiców do tego, że nie musi martwić się przesadnie o utrzymanie, ale i nie ma też zbyt dużych szans na walkę o puchary.

Potwierdza to zajmowana aktualnie przez podopiecznych Ivana Juricia dziewiąta pozycja w tabeli Serie A. Jest to zespół, który preferuje defensywny styl gry i choć wystarcza mu to na regularne punktowanie z ekipami z dołu tabeli, to w rywalizacjach z czołówką widać jest już braki jakościowe, przez co Byki i tak tracą gole. W ubiegłej kolejce zespół ten przegrał niespodziewanie 2-3 z Empoli, przerywając w ten sposób serię czterech meczów bez porażki. Teraz jednak stanie do arcyważnego pojedynku z lokalnym rywalem, z którym nie wygrał od 19 meczów, a ostatni tryumf nad nim miał okazję świętować w kwietniu 2015 roku, a więc 9 lat temu.

Stara Dama w ostatnich tygodniach wpadła w spory kryzys. Przez długi czas zespół ten starał się dotrzymywać kroku Interowi i ścigać z nim o mistrzostwo Italii, lecz 27 stycznia Bianconeri potknęli się, remisując z Empoli, następnie przegrali 0-1 z Interem i dalej zaliczyli serię bardzo nieudanych występów, po której Mediolańczycy odjechali na niedościgniony pułap i najprawdopodobniej to oni będą mistrzami Włoch, a Juventusowi pozostaje już tylko obrona miejsca w strefie Top4. W ubiegłej kolejce ekipa Massimiliano Allegrego wygrała 1-0 z Fiorentiną, przełamując kiepską passę w lidze, a jeszcze wcześniej ograła 2-0 z Lazio w pierwszym z półfinałowych meczów Coppa Italia, więc można powiedzieć, że wraca na zwycięską ścieżkę. Dziś team ten zajmuje trzecie miejsce w tabeli Serie A, a jego przewaga nad piątą Romą wynosi siedem oczek. Ewentualna wygrana z Torino w nadchodzącym meczu będzie więc dla Juventusu nie tylko ważna z punktu widzenia rywalizacji w mieście, ale i patrząc przez pryzmat walki o miejsca premiowane grą w Lidze Mistrzów. Należy oczekiwać więc od tej drużyny maksymalnego zaangażowania.

Statystyki

  • Torino wygrało 2 z 5 ostatnich meczów
  • Juventus również zwyciężył 2 z 5 poprzednich starć
  • 8 z 10 poprzednich meczów z udziałem Byków to wyniki under 2,5 gola
  • 4 ostatnie mecze Bianconerich to rezultaty maksymalnie 2-bramkowe
  • Juventus nie przegrał z Torino od 19 meczów
  • 4 z 5 poprzednich starć bezpośrednich to rezultaty poniżej 2,5 gola

Co obstawiać?

Zdaniem bukmacherów większe szanse na wygraną w tym meczu będą mieć Bianconeri. Biorąc pod uwagę nie tylko potencjał sportowy, ale i występy na dystansie całego sezonu, trudno z tym polemizować. Potwierdza to także bilans ostatnich starć bezpośrednich, wszak jest on miażdżący dla zespołu gospodarzy, który nie wygrał z Juventusem od 19 meczów. Z tego powodu obstawiam tutaj podpórkę na Juve, do której dokładam under 3,5 gola. Jedni i drudzy preferują defensywną piłkę i w swoich meczach – bezpośrednich również – niezwykle rzadko przekraczają taką linię. Kurs w tym przypadku wynosi 1,51 i dlatego taki właśnie typ trafia na mój dzisiejszy kupon na Serie A.