Rodrygo Goes od kilku sezonów reprezentuje barwy Realu Madryt. Jak się okazuje, piłkarz jeszcze przed transferem do “Królewskich” mógł wylądować w Premier League. Sam odmówił jednak przenosin do Anglii.
W ostatnim czasie Rodrygo jest istotną postacią “Los Blancos”. Jego sytuacja w drużynie może jednak znacznie się zmienić, jeśli do skutku dojdzie zapowiadany transfer Kyliana Mbappe.
Brazylijczyka łączono między innymi z przenosinami do Premier League. On sam nie bierze jednak pod uwagę zmiany otoczenia. Zamierza zostać w Madrycie i powalczyć o miejsce w składzie.
Jak się okazuje, Rodrygo już wcześniej mógł wylądować w Anglii. O jego usługi zabiegał jeden z tamtejszych gigantów. Piłkarz opowiedział o tym w rozmowie z The Guardian.
“Prawie dołączyłem do Liverpoolu w 2017 roku. Transakcja była w zasadzie zawarta, chodziło o trzy miliony euro. Wszystko upadło, bo powiedziałem nie” – przyznał Rodrygo.
“Chciałem zostać z Santosie, stworzyć historię i dokończyć studia, a dopiero potem odejść. Mimo, że oferta Liverpoolu była bardzo dobra” – podkreślił.
Rodrygo dołączył do Realu w 2019 roku. “Królewscy” zapłacili za niego 45 milionów euro. Brazylijczyk w tym sezonie zaliczył 42 oficjalne mecze w ekipie “Królewskich”. Jego bilans to 15 goli oraz 8 asyst.
🔴🇧🇷 Rodrygo reveals: “I almost joined Liverpool in 2017, the deal was done for €3m”.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 8, 2024
“It collapsed because I said no”.
“I wanted to stay at Santos, make history, finish my studies and then leave… even though the offer from #LFC was very good”, told Guardian @thiagorabelo1. pic.twitter.com/kG0tp94YGr