Rodrygo Goes od kilku sezonów reprezentuje barwy Realu Madryt. Jak się okazuje, piłkarz jeszcze przed transferem do “Królewskich” mógł wylądować w Premier League. Sam odmówił jednak przenosin do Anglii.

W ostatnim czasie Rodrygo jest istotną postacią “Los Blancos”. Jego sytuacja w drużynie może jednak znacznie się zmienić, jeśli do skutku dojdzie zapowiadany transfer Kyliana Mbappe.

Brazylijczyka łączono między innymi z przenosinami do Premier League. On sam nie bierze jednak pod uwagę zmiany otoczenia. Zamierza zostać w Madrycie i powalczyć o miejsce w składzie.

Jak się okazuje, Rodrygo już wcześniej mógł wylądować w Anglii. O jego usługi zabiegał jeden z tamtejszych gigantów. Piłkarz opowiedział o tym w rozmowie z The Guardian.

“Prawie dołączyłem do Liverpoolu w 2017 roku. Transakcja była w zasadzie zawarta, chodziło o trzy miliony euro. Wszystko upadło, bo powiedziałem nie” – przyznał Rodrygo.

“Chciałem zostać z Santosie, stworzyć historię i dokończyć studia, a dopiero potem odejść. Mimo, że oferta Liverpoolu była bardzo dobra” – podkreślił.

Rodrygo dołączył do Realu w 2019 roku. “Królewscy” zapłacili za niego 45 milionów euro. Brazylijczyk w tym sezonie zaliczył 42 oficjalne mecze w ekipie “Królewskich”. Jego bilans to 15 goli oraz 8 asyst.