Iga Świątek zwyciężyła Sofię Kenin 7:6, 6:2 w pierwszej rundzie Australian Open. W pierwszym secie rywalka serwowała na wygranie partii. “Dokładnie tego rodzaju wyzwanie Iga potrzebowała przed resztą turnieju”, “Ten mecz pomoże jej w kontekście kolejnych” – informują nas amerykańscy eksperci tenisowi.

To nie był łatwy mecz dla Igi Świątek. W końcu zmierzyła się z mistrzynią Australian Open z 2020 roku, która w ostatnich miesiącach dwukrotnie pokonała Arynę Sabalenkę. Sofia Kenin zajmuje obecnie 38. miejsce na świecie, ale wciąż ma ogromny potencjał, co udowodniła w pierwszym secie wtorkowego pojedynku.

Amerykanka dwukrotnie prowadziła z przełamaniem. Najpierw wynik był 3:1 dla niej, a potem, co ważniejsze, 5:4 i jej serwis. Jednak wtedy Polka grała najlepiej, a tie-break pierwszego seta był pokazem siły i skuteczności liderki rankingu.

Spokój Igi Świątek kluczowy

  • Myślę, że to spokój i równowaga zadecydowały o zwycięstwie Igi nad Sofią w pierwszej rundzie. Kenin naciskała na rywalkę w pierwszym secie, serwowała nawet na wygranie partii. Ale Polka zawsze znalazła odpowiedź, gdy tego potrzebowała – mówi w rozmowie ze Sport.pl Chris Oddo z portalu Tennis Majors.

Końcowe statystyki potwierdzają, kto był lepszy – Iga zaliczyła 30 zwycięskich uderzeń przy 21 niewymuszonych błędach, Sofia miała na minusie: 18-34. – Najbardziej wymowne były dla mnie punkty po drugim podaniu – 14/22, a zaledwie 8/25 u Kenin – dodaje Oddo.

I kontynuuje: „Gdy zobaczyłem pierwszy raz losowanie, wiedziałem, że to będzie trudna drabinka dla Igi, ale w rzeczywistości była trudniejsza dla Sofii. Myślę, że taki test może być dla Polki bardzo przydatny, dodając pewności siebie i pomagając w kontekście kolejnych spotkań.”

Podobne zdanie ma amerykańska dziennikarka Amy Lundy Dahl. – Z perspektywy Igi to był idealny mecz. Została przełamana w pierwszym secie, ale potrafiła się podnieść. Dokładnie tego rodzaju wyzwanie było dla niej potrzebne przed resztą turnieju. Kenin grała dobrze w krótkich fragmentach, ale jej gra nie jest tak stabilna jak u Świątek. Popełniła zbyt wiele błędów, za które musiała zapłacić – mówi.

Amerykanie mówią o teście dla Świątek W końcówce drugiego seta przewaga Igi Świątek była już wyraźna. Od wyniku 3:2 wygrała wszystkie gemy i seta 6:2. – Chciałem się lepiej przyjrzeć nowej technice serwowania Igi Świątek w tym meczu. Choć ta wcześniejsza była dobra, obecny ruch przy serwisie daje jej szansę na więcej “łatwych punktów”, skuteczniejszy serwis i jest zdrowszy dla jej ciała – podsumowuje Amy Lundy Dahl.

Amerykańscy eksperci będą mieli okazję ponownie śledzić występ Igi Świątek, ponieważ w kolejnym meczu zmierzy się z Amerykanką Danielle Collins. Finalistka Australian Open 2022 pokonała w pierwszej rundzie Angelique Kerber 6:2, 3:6, 6:1. Wracająca do gry po urodzeniu dziecka Kerber nie wytrzymała kondycyjnie tego spotkania.

Mecz Świątek – Collins odbędzie się w czwartek. Będzie to okazja do rewanżu dla Polki za porażkę sprzed dwóch lat w półfinale w Melbourne. Amerykanka stanowiła dla niej wyzwanie także kilka miesięcy temu w Montrealu, gdzie rywalizowały w ćwierćfinale, a Collins przegrała dopiero po trzech setach. Bilans bezpośrednich spotkań wynosi 5-1 na korzyść Polki.

Transmisje z AO w Eurosporcie, relacje w Sport.pl. W turnieju singlowym wciąż w grze są także Hubert Hurkacz i Magdalena Fręch, którzy już są w drugiej rundzie.