Reprezentacja Polski powoli musi szykować się na życie bez Roberta Lewandowskiego. Znalezienie nowego napastnika o podobnych umiejętnościach będzie niezwykle trudne, a młodsze pokolenie na tej pozycji nie daje dużych nadziei na przyszłość.

Wokół kadry coraz częściej mówi się o konieczności zmiany pokoleniowej. W przypadku bramkarzy, mimo odejścia Wojciecha Szczęsnego, Polska posiada wartościowych następców. Jednak znalezienie zawodnika na poziomie Szczęsnego, grającego w czołowym europejskim klubie, takim jak Juventus, będzie wymagało czasu.

Znacznie poważniejszy problem pojawi się, gdy Lewandowski zakończy karierę. Poszukiwanie nowego lidera ataku reprezentacji Polski to ogromne wyzwanie.

“Żaden z napastników, którymi dysponuje Michał Probierz, nie dorównuje klasie Lewandowskiego” – zauważają eksperci. Na ten moment, selekcjoner ma do dyspozycji Krzysztofa Piątka, Adama Buksę, Karola Świderskiego oraz Arkadiusza Milika, ale każdy z nich ma swoje ograniczenia.

Piątek, po zdobyciu hat-tricka w lidze tureckiej, nie błyszczał w meczu Ligi Narodów ze Szkocją. Z kolei Buksa musiał opuścić zgrupowanie z powodu kontuzji, co osłabiło siłę ofensywną drużyny.

Zachodzące zmiany pokoleniowe

Niepokój budzi fakt, że w młodszych rocznikach brakuje wybijających się talentów na pozycji napastnika. Bartosz Białek był postrzegany jako nadzieja, ale jego karierę trapią kontuzje, a Szymon Włodarczyk nie spełnia pokładanych w nim nadziei, mając problemy ze skutecznością po dobrym początku w Sturmie Graz.

Filip Szymczak, napastnik kadry U-21, nie błyszczy w Lechu Poznań, gdzie pełni rolę rezerwowego i nie zdobył jeszcze bramki w obecnym sezonie.

Co więcej, PKO Ekstraklasa nie wychowuje obiecujących napastników. W czołówce strzelców dominują obcokrajowcy, a ostatnim Polakiem, który zdobył tytuł króla strzelców, był Marcin Robak w sezonie 2016/17.

Zmierzch Lewandowskiego blisko?

Wszystko wskazuje na to, że Mistrzostwa Świata 2026 mogą być ostatnim wielkim turniejem z udziałem Lewandowskiego. Po jego odejściu, Piątek będzie miał 31 lat, Buksa 30, a Świderski 29, co oznacza, że reprezentacja musi jak najszybciej znaleźć nowego lidera ataku.

Selekcjoner Probierz staje przed trudnym zadaniem, bo mimo zmian w bramce, obronie i pomocy, to właśnie znalezienie następcy Lewandowskiego wydaje się być największym wyzwaniem dla reprezentacji Polski.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *