Świątek z idealnym losowaniem na US Open? “Dawno nie było tak dobrze”

Iga Świątek oraz Hubert Hurkacz mogą być zadowoleni z losowania drabinki na zbliżający się US Open. Adam Romer, redaktor naczelny magazynu „Tenisklub”, zauważa, że droga do ćwierćfinału dla liderki rankingu WTA wydaje się stosunkowo prosta.

W pierwszej rundzie Iga Świątek zmierzy się z Rosjanką Kamillą Rachimową, a jej ewentualnym kolejnym rywalem będzie prawdopodobnie Daria Saville. Właściwe wyzwanie może czekać ją dopiero w ćwierćfinale, gdzie potencjalnie spotka się z Jessicą Pegulą.

Adam Romer podkreśla: „Dawno nie mieliśmy tak korzystnego losowania dla Igi. Droga do ćwierćfinału wydaje się prosta, choć nie można nikogo lekceważyć.” Zauważa również, że w przeszłości Świątek często trafiała na trudne rywalki już w początkowych fazach turnieju, co tym razem wydaje się mniej prawdopodobne.

Hurkacz również z korzystnym losowaniem

Hubert Hurkacz także nie ma powodów do narzekań. Wrocławianin zmierzy się w pierwszej rundzie z Timofiejem Skatowem. Romer zauważa: „Drabinka ma znaczenie marginalne, najważniejsze jest, jak Hubert będzie się czuł i w jakiej jest formie.” Hurkacz ma teraz szansę spokojnie wejść w rytm turnieju i zyskać pewność siebie.

Szansa dla Linette i Fręch?

Szczęście uśmiechnęło się także do Magdy Linette i Magdaleny Fręch. Linette rozpocznie swój udział w US Open od meczu z 16-letnią Amerykanką Ivą Jović, a Fręch zmierzy się z Belgijką Greet Minnen. Romer podkreśla: „Jest szansa, że nasze tenisistki zagrają więcej niż jedno spotkanie. Linette może dotrzeć nawet do trzeciej rundy, gdzie czekałaby na nią Aryna Sabalenka.”

Podsumowanie

Romer zauważa, że dawno nie było tak korzystnego losowania dla polskich zawodników w turnieju wielkoszlemowym. „Możemy być zadowoleni z losowania. To pierwszy raz od dłuższego czasu, gdy mamy dwóch polskich tenisistów w głównej drabince, a mogło być ich nawet trzech.”

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *