Paris Saint-Germain nie spełni marzenia o wygraniu Ligi Mistrzów również w tym sezonie. Do finału awansowała aktualnie dopiero piąta siła ligi niemieckiej. Borussia Dortmund potwierdziła wyższość zwycięstwem 1:0 na wyjeździe.
W Parcu des Princes doszło do rewanżu za mecz sprzed sześciu dni. W twierdzy Borussii Dortmund zwyciężyli 1:0 gospodarze i taką zaliczkę zabrali ze sobą do Francji. Paris Saint-Germain musiało gonić tak samo jak w ćwierćfinale z FC Barceloną, który rozpoczęła od porażki 2:3, a zakończyła zwycięstwem 4:1. Sytuacja była podobna, a w półfinale podopieczni Luisa Enrique byli dodatkowo gospodarzami rewanżu.
Problemem na początku meczu był brak groźnych strzałów celnych. Gra była dość energiczna, jednak bramkarze nie musieli wykonywać akrobacji między słupkami. Zwrócił na siebie uwagę między innymi strzał Juliana Ryersona w 19. minucie. Po zgraniu Niclasa Fuellkruga postraszył Gianluigiego Donnarummę z kilkunastu metrów, jednak huknął w boczną siatkę. Borussia potwierdzała słowa trenera Edina Terzicia z konferencji prasowej, że nie zamierza tylko bronić zaliczki.
W 27. minucie Vitinha dołożył jeszcze jeden strzał niecelny do coraz większej kolekcji Paris Saint-Germain. Wcześniej pudłowali również Goncalo Ramos oraz Kylian Mbappe. Gospodarze nie mieli swobody w oddawaniu uderzeń pod naporem broniących z dyscypliną zawodników Borussii.
W 35. mocno podniosła się temperatura po obu stronach stadionu. Były dwie szanse na gola. Pierwszej nie wykorzystał Kylian Mbappe, a Borussia natychmiast ruszyła do kontrataku. Dwóch gości wybiegło przeciwko jednemu obrońcy. Było uderzenie celne Karima Adeyemiego, ale na otwarcie wyniku nie pozwolił Gianluigi Donnarumma.
Tym samym w pierwszej połowie zarówno groźniejsze uderzenie celne, jak i niecelne oddała Borussia. Mocniej pachniało jej drugim golem w półfinale niż pierwszym Paris Saint-Germain. Nie była to dominacja gości, ale drobna przewaga, która irytowała kibiców z Paryża. Utrzymujący się wynik 0:0 premiował awansem zespół z Niemiec.
Zanosiło się na mocniejsze natarcie Paris Saint-Germain po przerwie i w 47. minucie zapachniało golem mocniej niż przez całą pierwszą połowę. Dośrodkowanie zostało przytomnie przedłużone przez Goncalo Ramosa i piłka spadła na stopie Warrena Zaire-Emery’ego. Jego uderzenie z ostrego kąta trafiło w słupek.
Nie zdobyli gola gospodarze i zrobili to niebawem goście. Borussia powiększyła przewagę w półfinale strzałem doświadczonego Matsa Hummelsa w 50. minucie. Weteran schował się za plecami zagubionego Lucasa Beraldo i pokonał Gianluigiego Donnarummę strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Juliana Brandta. Zrobiło się 1:0!
Po golu Matsa Hummelsa gospodarze potrzebowali dwóch bramek do dogrywki. Do otrząśnięcia się wystarczyło kilka minut, po czym rozpoczęli wściekłą ofensywę. Były jeszcze dwa trafienia w obramowanie i wiele wstrzeleń pod bramkę Gregora Kobela. Widowisko nabrało rumieńców, a goście przeżywali trudne, ale szczęśliwe chwile. Potrafili je przetrwać i przez 180 minut półfinału nie pozwolili sobie na stratę ani jednego gola.
Dokończenie drugiego półfinału w środę. Po pierwszym meczu w Monachium jest 2:2 w rywalizacji Realu Madryt z Bayernem.
Paris Saint-Germain – Borussia Dortmund 0:1 (0:0)
0:1 – Mats Hummels 50′
Pierwszy mecz: 0:1. Awans: Borussia Dortmund
Składy:
PSG: Gianluigi Donnarumma – Achraf Hakimi, Marquinhos, Lucas Beraldo, Nuno Mendes – Warren Zaire-Emery (76′ Kang-in Lee), Vitinha, Fabian Ruiz (63′ Bradley Barcola) – Ousmane Dembele, Goncalo Ramos (63′ Marco Asensio), Kylian Mbappe
Borussia: Gregor Kobel – Julian Ryerson, Mats Hummels, Nico Schlotterbeck, Ian Maatsen – Emre Can, Marcel Sabitzer – Jadon Sancho (67′ Niklas Suele), Julian Brandt (84′ Felix Nmecha), Karim Adeyemi (56′ Marco Reus) – Niclas Fullkrug
Żółte kartki: Dembele, Hakimi (PSG) oraz Sabitzer, Hummels (Borussia)