Wyglądało na to, że Wojciech Szczęsny będzie miał chwilę przerwy od futbolu. Jednak polski bramkarz wrócił już na treningi mimo złamanego nosa, co sugeruje, że może pojawić się na boisku już w piątek w meczu Juventusu.

Szczęsny doświadczył pecha podczas derbów Turynu w miniony weekend, gdzie przypadkowo został uderzony w twarz przez zawodnika Torino. Niestety, skutki tego zdarzenia były poważne, a bramkarz złamał nos.

Mimo to, reprezentant Polski zdołał dograć cały mecz, jednak zaraz po meczu udał się do szpitala. Tam potwierdzono złamanie nosa i przeprowadzono operację. Choć wydawało się, że Szczęsny będzie musiał pauzować, 34-latek szybko wrócił do treningów.

Nie tylko Szczęsny jest w dobrym stanie. Trener Massimiliano Allegri potwierdził, że bramkarz jest gotowy do gry. Juventus FC zmierzy się z Cagliari Calcio w piątek, 19 kwietnia.

Poza tym, kolejna dobra wiadomość dotyczy Arkadiusza Milika, który po kontuzji jest już bliski powrotu na boisko. Napastnik trenuje z zespołem i istnieje szansa, że także zostanie włączony do składu na mecz z Cagliari.